Ten menopur tez mam na wzrost pęcherzyka, a na pęknięcie to ovitella. Wysłany: 7 marca 2015, 19:26 Usuń / Anuluj / Zapisz
Za każdym razem, gdy przyjdzie Ci na myśl, że chcesz zrezygnować z realizacji swoich planów i marzeń przypomnij sobie ten obrazek. Jeśli masz jasno nakreślone cele do zrealizowania, postępujesz zgodnie z ustalonym harmonogramem to znaczy, że zmierzasz na szczyt - do celu. Jeśli pojawią się przeciwności losu i trzeba będzie plany zmodyfikować, na chwilę się zatrzymać to to zrób, a nie zawracaj z wcześniej obranej drogi. Jadąc rano samochodem do pracy, gdy zapali się czerwone światło to po prostu musisz chwilę poczekać. Przecież nie zawrócisz, bo jeszcze zaliczysz wylotkę z pracy. Do szkoły chodzisz, bo musisz, no bo tak. Przecież nie przerwiesz edukacji w połowie. To dlaczego tak często REZYGNUJESZ ze swojego szczęścia, gdy zapali się czerwone światło?
Ja niby pogodzilam się z poronieniem Ale płacze co chwila z byle powodu, nie chcę mi sie nigdzie wychodzić i nikogo widzieć.. spać nie moge Niech już będzie kwiecień chcę podejść do crio transferu.. eh[/QUOTE] Tulę Cię Asiu mocno- niech czas szybciej płynie
Rok 2014 zaliczyłabym raczej do jednych z najlepszych chodź były momenty burzliwe to górowały jednak te lepsze,które będę pamiętała przez bardzo długi będę Wam pisała co wydarzyło się na początku roku bo sama nie chcę o tym pamiętać i myślę,że wolelibyście czytać o tych miłych więc zacznę pisać co działo się na początku wakacji,które były najlepsze jak do tej do Grecji był cudowny,ta cała architektura po prostu idealne miejsce do ludzie którzy tam mieszkają,nigdy nie miałam do czynienia z takim przyjaznym nastawieniem do obcych z chęcią bym tam powróciła:) Po powrocie od razu zaczęły się spotkania z przyjaciółmi a to wyjazdy do centrów handlowych czy nawet zwykłe wychodzenie byle nie siedzieć w domu:) pamiętam,że kilka dni spędziłam siedząc tylko i wyłącznie w Ikei i jedząc lody i hot-dogi za 1zł hahah:) Jakoś w środku wakacji przeczytałam informację,że siatkarze mają treningi w mieście do którego mam praktycznie 40 min jazdy to warto wsiąść w autobus i jechać w końcu IDEALNA OKAZJA;) był plan aby siedzieć w Bełchatowie jeden dzień a wyszło,że były 2,ale to byłe jedne z najlepszych dni w życiu bo mogłam spełnić się wrzesień i nowa szkoła szczerze na początku nie spodziewałabym się,ze poznam tak fantastycznych ludzi a tu taka niespodzianka:) Zaczęliśmy się trzymać razem i chyba na dobre mi to wyszło bo z moim charakterem jest ciężko się z kimkolwiek międzyczasie jakieś wyjazdy na mecze,które oczywiście kończyły się wyjazd do szybko święta i sylwester,który był NAJLEPSZY NA ŚWIECIE! Ale mimo wszystko data 21 września odmieniła moje życie to wtedy nasi siatkarze wywalczyli Mistrzostwo Świata pokonując w finale Brazylię 3: teraz trochę zdjęć! łażenie 4 godziny po Bełchatowie a wylądowaliśmy w lesie na jarzynach :) marzenia się ktoś nie wiedział to Michał Winiarski(siatkarz) z moją myszką z którą rzadko się widzę mecze urząd skarbowy co sprzedajecie bycie na meczu reprezentacji to najlepsze uczucie na świecie najcudowniejsze miejsce czyli Grecja nowa szkoła=nowi znajomi podróżnicy w Berlinie sylwester z którego trochę nie pamiętam,ale mało ważne hahah i najważniejsze MISTRZOSTWO ŚWIATA zdj wykonania Ikas photography
"Idź na szczyt z determinacją, pomimo trudności na drodze. ⛰️💪 Ten inspirujący cytat przypomina nam, że wysiłek prowadzi do osiągnięć. Dowiedz się więcej w
Każdy kolejny rok to następny etap naszej życiowej drogi. Prawda jest taka, że zwykle przeceniamy to, co możemy zrobić w ciągu roku, a nie doceniamy to, co możemy osiągnąć w ciągu trzech – pięciu lat. Trzy lata to już ponad tysiąc dni. Cel jest bardzo ważny, ale równie ważna jest droga do celu – bo żyjemy tu i teraz. Oprócz działań z myślą o przyszłości, istotna jest radość z codzienności. Dedykuję Ci motywującą myśl na „drogę”: „Nie narzekaj, że masz pod górę, skoro zmierzasz na szczyt”. Mam nadzieję, że owa strona autorska „JŁ” będzie inspirowała Cię do zdobywania akme, czyli szczytu największych możliwości umysłowych. Jacek Łapiński. Zobacz także:
Sukcesy: Podniesienie wyników sprzedażowych o 125% w skali roku per obiekt. Praca pod presją czasu i odporność na stres, optymalizacja kosztów, wdrożenie rozwiązań podnoszących wydajność Lider Sprzedaży Moje motto: "Nie narzekaj ,że masz pod górę, gdy zmierzasz na szczyt ."
Długo nie pisałam. Pora się wytłumaczyć. Głównym sprawcą jest brak czasu, wywołujący brak motywacji. Wolny czas poświęcałam głównie obowiązkom. A gdzie miejsce na przyjemności? Nie chciałam pisać czegoś na siłę, na szybko. Mijał dzień za dniem, a moja głowa była coraz cięższa od wyrzutów sumienia spowodowanych zaniedbaniem bloga. Traktuję go jak moje małe "dziecko", któremu ostatnio poświęciłam za mało swojej uwagi. Pamiętam swoje słowa, gdy byłam dzieckiem: "Mamo chcę być już dorosła, chodzić do pracy, gotować obiady, sprzątać i nosić torebkę!" Ta... nie wiedziałam co mówię! Dzieciństwo było takie piękne! No dobra, torebkę nadal chcę nosić i to najlepiej co jakiś czas nową :) Punktem zwrotnym był dzień, gdy zajrzałam do swojego kalendarza, w którym zakładka zatrzymała się na 23 czerwca! Przez ten czas... w sumie nawet nie wiem co działo się przez ten czas. Wiem jedno, dni przelatywały przez palce. Jednak wystarczy tego zrzędzenia! Czas zabrać się do roboty! Czasami trzeba z czegoś zrezygnować, aby poświęcić czemuś innemu. Postanowiłam po pierwsze - wstawać wcześniej. Przy moim trybie życia doba ma zdecydowanie za mało godzin... Jest to już jeden mały krok do rozwiązania blogowych problemów i nadrobienia zaległości :) Poza tym życie jest za krótkie, żeby spędzać je w łóżku. Jest tyle rzeczy do zrobienia! Po drugie zrobiłam porządek w okół siebie, zabrałam się za ogromne sprzątanie i pozbyłam się wielu zbędnych przedmiotów od ubrań przez kosmetyki po wszelkie akcesoria domowe. Potwierdzam stwierdzenie, że porządek w domu - to porządek w głowie. Koniec sentymentów. "Produktem ubocznym" tego wielkiego sprzątania był pomysł na nowy post dotyczący minimalizmu. Pracuję nad tym. Dodatkowo staram się planować swoje dni, wykonywać poszczególne zadania. Ich skreślanie na kartce daje ogromną satysfakcję i kopa do dalszego działania. Pozytywne podejście do wielu spraw i więcej luzu pozwala trochę odciążyć głowę od błahych problemów. Mniej problemów = mniej nerwów. Mniej nerwów = lepiej dla naszej urody :) Jestem ogromnie zmotywowana do działania. Staram się łączyć obowiązki z przyjemnościami i idzie mi nieźle. Może być tylko lepiej, trzymajcie kciuki. Jestem ciekawa, jak przebiegało Wasze przejście w krainę dorosłości i samodzielności. W moim przypadku organizm przeszedł mały szok, ale już wraca na starą drogę. Oby jak najmniej korków i jak najwięcej zielonych świateł! Życzę Wam dużo uśmiechu! Pozdrawiam, Aleksandra.
. 155 416 110 772 38 22 336 467
nie narzekaj że masz pod górę skoro zmierzasz na szczyt