Aby przygotować rozwiązanie, weź pięć litrów wody. Płyn musi być ciepły, aby rozpocząć proces aktywacji żywych mikroorganizmów. Jest hodowany z kilogramem prasowanych drożdży. Mieszaninę podawaną w ciągu dnia rozcieńcza się wodą w stosunku 1:10 i nawadnia. Rozwiązanie do aktywowania fermentacji w pryzmach kompostowych.Najpierw należy przeciąć pomidora na pół. Następnie nad miską potrzeć połówkami o siebie, aby nasiona i miąższ odeszły od skórki. Teraz można postąpić na dwa sposoby. Pierwszy sposób polega na wyjęciu nasion z miąższu i ułożeniu ich w kuchni na papierze, aby wyschły. Zasianie tych nasion w ogrodzie może wiązać się z długim oczekiwaniem na wykiełkowanie ze względu na zewnętrzną warstwę nasion, która utrudnia szybkie kiełkowanie. Roślina musi sama ją usunąć, zanim zacznie kiełkować. Drugi sposób to usunięcie warstwy, która utrudnia kiełkowanie. Aby to zrobić, należy włożyć nasiona z miąższem do szklanki wypełnionej wodą i pozostawić ją w ciepłym miejscu na trzy dni. Raz dziennie należy w niej zamieszać. Nasion nie powinno się trzymać w szklance dłużej niż zalecane trzy dni, gdyż zaczną kiełkować. Po tym procesie fermentacji należy wylać płyn, dolać świeżej wody do szklanki i ostrożnie nią potrząsnąć. Pomoże to oddzielić nasiona od miąższu. Proces ten należy powtarzać, aż woda będzie zupełnie czysta. Na koniec ułóż nasiona na kuchennym ręczniku, aby wyschły. Po ich zasianiu, kiełkowanie nastąpi bardzo szybko, ponieważ nie ma już osłony, która by to utrudniała. Do przechowywania nasion polecamy słoik z zakręcanym wieczkiem. Jeśli masz nasiona różnych odmian pomidorów, warto oznaczyć pojemniki. Należy je przechowywać w chłodnym, zacienionym miejscu. W ten sposób nasiona zachowają zdolność kiełkowania przez około osiem lat.
Lubią słońce, dobrą ziemię i nawożenie. Pomidory najlepiej uprawiać z rozsady. Dobrze rosną w warzywniku, szklarni, tunelu foliowym, na balkonie. Pomidory potrzebują dużo słońca. Wtedy mają smaczne, pachnące owoce. Na zdjęciu jest odmiana Pokusa. Fot. Niepodlewam Inne nazwy: Pomidor jadalny, Pomidor zwyczajny, Solanum lycopersicum Cechy: roślina jednoroczna Wysokość: 50-250 cm Wysokość pomidorów zależy od odmiany. Są wśród nich odmiany karłowe oraz odmiany wysokie. Pomidory różnią się także wielkością liści, a nawet ich liczbą i kolorem (od jasnozielonego do ciemnozielonego). Każda odmiana ma także inny wzór krawędzi liści. W zależności od odmiany są pomidory wiotkołodygowe oraz sztywnołodygowe, o wzroście ciągłym i samokończącym. Wiele odmian pomidorów dostępne jest w Sklepie Niepodlewam Pomidor Aztek to karzełek. Jednak i tak musi mieć podporę, bo przewraca się pod ciężarem owoców. Fot. Niepodlewam Pomidory można prowadzić na kilka sposobów: Przy palikach lub innych podporach – tak można uprawiać wszystkie odmiany pomidorów. Bez palików (pędy ścielą się po ziemi) – do takiej uprawy nadają się niektóre odmiany, zwłaszcza wiotkołodygowe. W wiszących pojemnikach – do takiej uprawy polecane są jedynie niektóre odmiany, zwłaszcza wiotkołodygowe, z owocami typu koktajlowego. Pomidory przy ażurowych podporach. Fot. Niepodlewam Rozmnażanie: nasiona i sadzonki Pomidory prawie zawsze rozmnaża się z nasion. Ukorzeniają się odłamane z piętką pędy pomidorów. Jednak tej sposób stosuje się rzadko, np. gdy pomidor się złamie. Termin siewu pomidorów: od 1 marca do 15 kwietnia (III-IV) W polskim klimacie pomidory uprawia się prawie zawsze z rozsady. Jak zrobić rozsadę pomidorów CZYTAJ TUTAJ Uwaga! Trzeba unikać robienia rozsady pomidorów po 15 kwietnia (IV). Zbyt późno posiane pomidory nie zdążą wydać zbyt wielu owoców. Polskie lato jest dla nich zbyt krótkie! Niewykorzystane nasiona można zostawić na kolejny rok. Rozsada pomidorów. Fot. Niepodlewam Termin sadzenia do gruntu: koniec maja i początek czerwca (V-VI) Gdzie sadzić: warzywnik, tunel foliowy, szklarnia, donice na balkonie i tarasie Pomidory bardzo lubią miejsca, które szybko nagrzewają się od słońca. Bardzo dobrze rosną w pojemnikach, np. na balkonie. Do uprawy w donicach nadają się wszystkie odmiany, zarówno niskie, jak i wysokie. Wysokie odmiany niekoniecznie zajmują dużo miejsca. Szczupłym wysokim pomidorem jest np. Malinowy Retro. Pomidorem-miniaturką jest np. Aztek. Pomidory uprawiane w donicach. Na zdjęciu jest odmiana Malinowy Kapturek. Fot. Niepodlewam Zbiór: lipiec-październik (VII-X) Termin zbioru pomidorów zależy od odmiany, ale też terminu siewu i nasłonecznienia. Pomidory, które mają za mało słońca, dojrzewają później. Owoce: od małych (wielkości orzecha laskowego) po bardzo duże (jak kalafiory); okrągłe, owalne i nieregularne; kremowe, żółte, pomarańczowe, czerwone, czarne (wiśniowe lub fioletowe) oraz wielokolorowe. Wielkość owoców pomidorów zależy przede wszystkim od odmiany. Najmniejsze owoce mają pomidory koktajlowe. Największe zaś z reguły typu malinowego. Nie jest to jednak reguła. Małe owoce ma np. Malinowy Kapturek. Typowy kolor owoców pomidora to czerwony. Jest jednak mnóstwo odmian w innych kolorach. Przykładem wielobarwnego pomidora jest Tigerella, a czarnego – Black Cherry. Czarne pomidory ma odmiana Black Cherry. Fot. Niepodlewam Zastosowanie: sałatki, marynaty, dekoracja dań, soki, na kanapki, ketchup, do suszenia Smak pomidorów zależy przede wszystkim od odmiany oraz nasłonecznienia. Są odmiany bardziej lub mniej słodkie oraz kwaskowate. Pomidory, które nie rosły w dobrze nasłonecznionym miejscu, nie mają zapachu, są często mdłe, mimo ładnego wyglądu. Na smak oraz zapach mają też wpływ nawożenie i rodzaj podłoża. Ogólnie najsmaczniejsze są pomidory uprawiane w ziemi, w słońcu, nawożone naturalnymi nawozami. Stanowisko: słoneczne Pomidory zdecydowanie najlepiej plonują na słonecznych stanowiskach. W półcieniu też nieźle rosną, ale słabiej kwitną i dojrzewają. Niewiele jest odmian tolerujących lekkie zacienienie. To np. pomidor Aztek. Ziemia: żyzna, najlepsza jest ziemia kompostowa lub ziemia gnojowa; odczyn od lekko kwaśnego do lekko zasadowego (pH 6,5-7,5) Pomidory lubią urodzajną ziemię. Najlepiej rosną na stanowiskach w 1 i 2 roku po nawożeniu obornikiem. Pomidory karłowe mają trochę mniejsze wymagania niż pomidory wysokie co do zasobności gleby. Można je także uprawiać w 3 roku po nawożeniu obornikiem. Dużo kompostu i gnoju – to recepta na obfite plony pomidorów. Pomidory warto ściółkować, zwłaszcza słomą. Ściółka zapobiega zbyt szybkiemu wysychaniu ziemi oraz gwałtownym zmianom jej temperatury. Ściółkowane pomidory rzadziej chorują. Pomidory uprawione na słomie. Fot. Niepodlewam Podlewanie: obfite Pomidory najwięcej wody potrzebują w czasie zawiązywania owoców oraz upałów. Poza tym im więcej mają liści, tym więcej wody trzeba im dostarczyć. Pomidory dobrze znoszą okresowe przesuszenie. Trzeba jednak uważać z podlewaniem po przesuszeniu, zwłaszcza w czasie upałów. Po gwałtownym podlaniu tak szybko przyswajają wodę, że dojrzewające owoce – z jej nadmiaru – pękają. Takie pomidory trzeba jak najszybciej zerwać i zjeść. Niektóre odmiany są bardziej wrażliwe na pękanie owoców z nadmiaru wody, inne – mniej. Ten pomidor miał najpierw za sucho, a następnie został obficie podlany. Efekt: pęknięte owoce. Na zdjęciu jest odmiana Maskotka. Fot. Niepodlewam Nawożenie: obfite Pomidory są bardzo żarłoczne. Nawóz stosuje się przynajmniej raz w tygodniu (aż do 15 sierpnia). Dawki nawozu można rozłożyć na mniejsze i nawozić pomidory kilka razy w tygodniu. Polecane są nawozy naturalne: Zwierzęce – np. guano, obornik krowi, nawóz gołębi, nawóz królików, nawóz kurzy, odchody dżdżownic Roślinne – np. gnojówka z dzikiego bzu czarnego, gnojówka z ogórecznika lekarskiego, gnojówka z pokrzywy, gnojówka z roszponki warzywnej, gnojówka z żywokostu lub gnojówka z dzikiego bzu i pokrzywy. Odporność na mróz: brak W polskim klimacie po 15 sierpnia (VIII) nocy stają się chłodne. Pomidory dobrze znoszą spadki temperatury do kilku stopni Celsjusza. Jednak wtedy przybierają zabarwienie fioletowe (także owoce). To zjawisko naturalne (spowodowane czasową niemożnością przyswajania fosforu), które mija, gdy temperatura rośnie. Zdarza się też wiosną, gdy rozsada pomidorów jest trzymana w chłodzie. Pomidory niszczą najmniejsze przymrozki. Pomidor zniszczony przez pierwszy październikowy przymrozek. Fot. Niepodlewam Choroby i szkodniki: dość dobra (w dużym stopniu zależna od pogody) Pomidory są wrażliwe na choroby grzybowe, a te najlepsze warunki mają, gdy jest ciepło i deszczowo. W polskim klimacie taka pogoda zdarza się najczęściej w lipcu (VII). Wrażliwość na choroby grzybowe zależy od odmiany pomidorów oraz pielęgnacji. Przede wszystkim NIE WOLNO podlewać pomidorów na liście, bo to bardzo sprzyja występowaniu chorób grzybowych. Pomidory podlewa się WYŁĄCZNIE przy korzeniach. Trzeba unikać uprawy pomidorów obok ziemniaków oraz przestrzegać zmianowania stanowiska co 3-4 lata. Choroby grzybowe atakujące pomidory to alternarioza pomidora, zaraza ziemniaka, zgorzel podstawy łodyg, brunatna zgnilizna owoców pomidora. W czasie upałów pomidory mogą chorować na suchą zgniliznę wierzchołkową. Nie jest to choroba zaraźliwa lecz fizjologiczna. Więcej o suchej zgniliźnie wierzchołkowej pomidorów CZYTAJ TUTAJ Szkodniki są mniejszym problemem niż choroby grzybowe w uprawie pomidorów, ale się zdarzają. To mogą być drutowce, mszyca brzoskwiniowa, mszyca ziemniaczana smugowa, nicienie, rolnice, stonka ziemniaczana. Ogólnie pomidory nie są przysmakiem szkodników. Zaraza ziemniaka na pomidorze. Fot. Niepodlewam Ciekawe odmiany pomidorów Czarne – Black Cherry Malinowe – Malinowy Kapturek, Malinowy Olbrzym, Malinowy Retro Tygrysie (w paski) – Tigerella Żółte – Aztek Pomidor Malinowy Olbrzym. Fot. Niepodlewam Warto wiedzieć Pomidory trafiły do Europy pod koniec XVI wieku z Ameryki Południowej. Bardzo długo nie smakowały Europejczykom, uważano je nawet za trujące. Dopiero w XIX wieku zaczęto je uprawiać częściej. Jednak traktowano je raczej jako warzywo przyprawowe. Zdecydowanie bardziej popularne były np. ogórki, melony, dynie. Pomidory stały się popularne, także w Polsce, dopiero na przełomie XIX i XX wieku. Już wtedy pojawiły się np. czarne pomidory. Pomidory koktajlowe pojawiły się w Polsce w latach 30. XX wieku pod nazwą pomidory gronkowe.Liście pomidora zwijają się do góry i żółkną? Warto jak najszybciej rozpoznać przyczynę i wyeliminować problem. Okazuje się, że możesz jeszcze uratować sadzonki pomidora, jeśli jak najszybciej podejmiesz odpowiednie działania. Dzięki temu urosną jak na drożdżach. Uprawa pomidorów w przydomowych ogródkach i na balkonie jest bardzo popularna. Dzięki temu możesz zyskać
Wiele osób traktuje obrywanie liści pomidorów jako zabieg konieczny. Trzeba jednak uważać, by nie przesadzić. Mało liści na pomidorach to mniejszy plon i większe ryzyko chorób. Obrywanie liście pomidorów nie powinno być aż tak radykalne, jak tutaj. Te już nie urosną, a jedynie dojrzeją. Obrywanie liści pomidorów przypomina czasami nałóg. Wiele osób nie wyobraża sobie, by nie pozbawić pomidorów liści, gdy zawiążą się owoce. Efekt: łyse pomidory z kilkoma gronami. Oczywiście obrywanie liści pomidorów jest potrzebne. Jednak w uprawie amatorskiej lepiej nie przesadzać. Zasada jest prosta: im mniej liści na pomidorze, tym mniej owoców, ale za to wcześniej dojrzałych w podobnym czasie. Poza tym podczas nieumiejętnego obrywania liścia można zafundować pomidorom groźne choroby. Nasiona pomidorów dostępne są w naszym Sklepie Niepodlewam Czyli obrywać liście pomidorów, czy nie obrywać? Tak, ale nigdy nie przesadzać. Oto plusy i minusy. Obrywanie liści pomidorów – plusy Szybsze dojrzewanie owoców – pomidory są lepiej doświetlone, mają lepszy smak i mocny zapach. Zapobieganie chorobom – usuwanie liści stykających się z ziemią to prosty sposób na ograniczenie chorób grzybowych. Szybsze wysychanie liści pod deszczu i rosie – im krócej i rzadziej są mokre liście pomidorów, tym mniejsze ryzyko chorób grzybowych. W pierwszej kolejności obrywa się liście żółknące i stykające się z ziemią. Obrywanie liści pomidorów – minusy Mniejszy plon – po oberwaniu liści owoce szybciej dojrzewają, ale i niewiele przyrastają na wadze. Pomidor ogołocony z liści nie wypuszcza nowych owoców i kończy wegetację. Podwyższone ryzyko chorób – z jednej strony usuwanie liści niezdrowo wyglądających i stykających się z ziemią ogranicza występowanie chorób grzybowych. Jednak z drugiej strony – przez rany po obłamanych liściach mogą wnikać chorobotwórcze mikroorganizmy. Jak obrywać liście pomidorów: słoneczny dzień Liści NIGDY nie obrywa się w dzień deszczowy. Unikać też obrywać liści wieczorem. Rany muszą jak najszybciej zaschnąć. Wilgoć bardzo sprzyja chorobom grzybowym. 2. Obłamywać czy ciąć Opinie są różne. Ja jestem zwolenniczką obłamywania. Na rękach i sekatorach można przenosić chorobotwórcze drobnoustroje i zarażać pomidory. Ręce myje się często. A kto dezynfekuje sekator? Rana po oberwanym liściu powinna być jak najmniejsza. 3. Całe liście Nie ucina się liści, np. w połowie. Jak obrywać, to całe. 4. Ile liści na raz NIGDY nie usuwa się na jeden raz więcej niż 1-3 liści. Najlepiej jednak trzymać się zasady „tylko jeden liść na raz”. Odłamywanie po 2-3 liście wytrzymują tylko bujnie rosnące odmiany, dobrze nawożone. 5. W pierwszej kolejności Najpierw usuwa się liście stykające się ziemią i często moczone podczas podlewania. Usunąć też trzeba liście żółknące, w plamy. 6. W drugiej kolejności Gdy pomidory są już dobrze wyrośnięte, można stopniowo usuwać liście pod najniższym gronem (powinno ich zostać co najmniej 1-2), a potem wyżej. 7. Część liści musi zostać Obrywanie liści pomidorów nie może sprawić, że po zabiegu zostają łyse, z kilkoma listkami. Liście są im potrzebne do życia. Na pomidorach powinno zostać co najmniej 15-20 liści. Są odmiany pomidorów z natury wysokie i „szczupłe”, które mają mało liści, np. Malinowy Retro czy Malinowy Warszawski. U tych odmian wystarczy zwykle oberwać liście tylko stykające się z ziemią. Pomidor Malinowy Retro z natury jest szczupły i wysoki, Ma mało liści. Inne odmiany, np. karłowy Aztek, zawiązują owoce na zewnątrz liści. Nie ma sensu go ogołacać, tym bardziej, że często uprawia się go w donicach (ma wyjątkowo piękne, ciemnozielone liście). Łysy pomidor na balkon to taka sobie dekoracja.😏 Pomidor Aztek to balkonowy karzełek. Owoce zawiązuje na zewnątrz liści. Nie ma sensu go ogołacać.
Podwiązywanie krzewów do palików to niezbedny zabieg pielęgnacyjny w uprawie pomidorów Pielęgnacja pomidorów - poradnik. Radzimy, jak prawidłowo pielęgnować pomidory w ogrodzie - podwiązywanie pomidorów, uszczykiwanie pędów, ogławianie pomidorów. Przeczytaj, jak to robić to prawidłowo. Powodzenie uprawy pomidorów uzależnione jest od wielu czynników: wyboru odmiany pomidorów, warunków, regularnej pielęgnacji. Warto jednak zwrócić uwagę na inne, nie mniej istotne elementy jak podpory, uszczykiwanie pędów oraz ogławianie. Mają one olbrzymi wpływ na liczbę i jakość owoców oraz znacznie ułatwiają pielęgnację. Pielęgnacja pomidorów w ogrodzie: poradnik. Pielęgnacja pomidorów - podwiązywanie pomidorów do palików Jak podwiązywać pomidory? Pomidory mogą dorastać nawet do 2-3 metrów wysokości, tworzą także wiele owoców, których masa może dochodzić nawet do 400 g/szt., wymagają więc solidnych podpór. Mogą to być drewniane paliki, kantówki, bambusowe tyczki. Pomidory można także przywiązywać do drutów (sznurków) rozciągniętych wzdłuż rzędów. Uprawa pomidorów przy podporach powoduje, że dojrzewające owoce nie leżą na ziemi, są lepiej nasłonecznione i szybciej obsychają po deszczu. Podwiązywanie pomidorów ułatwia także zbiór owoców i pielęgnację roślin. >>Przeczytaj też: Odmiany pomidorów. Jakie pomidory wybrać do uprawy w ogrodzie Pielęgnacja pomidorów - uszczykiwanie pędów (uprawa na jeden, dwa lub trzy pędy) Pomidory można prowadzić na różną liczbę pędów – od jednego do trzech. Najbardziej popularna jest uprawa pomidorów na jeden pęd. W tym celu na roślinie zostawiamy tylko pęd główny, a wszystkie inne wyrastające z kątów liści usuwamy. W przypadku uprawy pomidorów na dwa pędy pozostawiamy pęd główny oraz jeden pęd wyrastające pod pierwszym gronem owoców, a w uprawie pomidorów na trzy pędy dodatkowo pozostawiamy pęd, który wyrósł z najniższego węzła pędu głównego. Warto pamiętać, że większa liczba pędów wiąże się z późniejszym owocowaniem. Gdy owoce pierwszego (najniższego) grona dojrzeją usuwamy dolne liście. Pielęgnacja pomidorów - ogławianie pomidorów Ogławianie pomidorów to bardzo istotny zabieg, o którym niestety rzadko pamiętamy podczas uprawy pomidorów w ogrodzie. Aby przyspieszyć dojrzewanie owoców około 10 sierpnia usuwamy wierzchołek pędu głównego (lub 2-3 pędów w przypadku uprawy na więcej pędów). Pozostawiamy 2-3 liście nad najwyższym kwitnącym gronem. Zabieg ogławiania pomidorów pozwoli dorosnąć i dojrzeć wszystkim owocom przed nadejściem chłodów. >>Przeczytaj też: Kiedy i jak zbierać pomidory uprawiane w ogrodzie Autor: Odmiany pomidorów wysoko rosnących trzeba przywiązać do palików Pomidory - co o nich wiesz? Pytanie 1 z 11 Skąd pochodzą pomidory? Z Ameryki Północnej Z Europy Z Ameryki Południowej Beszamel: Pomidory – dlaczego są takie zdrowe?
Oprócz zapewnienia sprzyjających warunków do uprawy pomidorów warto nauczyć się rozpoznawać możliwe choroby roślin. Najczęstszą oznaką, że coś jest nie tak z pomidorami, są różnego rodzaju plamy na liściach. Co należy zrobić w tym przypadku i jak radzić sobie z innymi chorobami pomidorów, dowiesz się z naszego artykułu. Uprawa pomidorów, czyli: wysiew, posadzenie, podwiązywanie, podlewanie, przycinanie i zbiory! Uprawa pomidorów we własnym ogródku wraz z obfitym plonem daje mnóstwo satysfakcji. Ale jak się do tego zabrać i czy to trudne? Wyjaśniamy po kolei co robić. Żółte pomidory koktajlowe we własnym ogródku od ziarenka – uprawa pomidorów dla każdego. Wysiew Po pierwsze, nie za szybko. Nasiona wysiewamy nie wcześniej niż po połowie marca, tak żeby sadzonki były gotowe na połowę maja. Jeśli zrobimy to wcześniej, ryzykujemy że do połowy maja się powyciągają, a będzie jeszcze za zimno na sadzenie ich w gruncie. Jeśli ktoś chce posadzić pomidory pod osłonami, może wysiewać je wcześniej. Do wysiania pomidorów proponujemy torfowe doniczki i miniszklarenkę. Doniczki torfowe są idealne do produkcji rozsady. Siejemy po 2-3 nasiona do 1 doniczki, i gdy wzejdą, zostawiamy jedną siewkę, pozostałe usuwamy. W ten sposób ta jedna siewka będzie miała dużo miejsca i wyrośnie na silną, krępą sadzonkę. Miniszklarenka natomiast zadba o właściwy mikroklimat dla rozwoju roślin. Rozsadę zraszamy do momentu pojawienia się pierwszych liści o właściwym dla pomidora kształcie, potem tylko podlewamy podłoże pod liśćmi, aby ich nie zmoczyć. Posadzenie Z tym poradzi sobie nawet dziecko, co zostało udowodnione we wpisie o grządce dla dzieci. Sadzenie pomidorów w odpowiedniej glebie – nie mogą się nie udać! Ważne, aby zostawić dużo miejsca wokół sadzonek, bo jeśli rosną w stłoczeniu, mogą łatwiej zapaść na choroby grzybowe. Rozstawa po 40 cm z każdej strony to minimum. Gleba musi zostać wzbogacona kompostem i najlepiej obornikiem, pomidory są żarłoczne! Dla ich owoców ważny jest fosfor, stąd jeśli macie popiół, nie wahajcie się go użyć pod pomidory. Sadzimy je nieco głębiej niż rosły w doniczce. Jeśli mamy je w doniczkach torfowych, sadzimy je razem z doniczką. Przysypanie łodygi ziemią i ściółką nie jest błędem w przypadku pomidora, ponieważ po posadzeniu wytwarza korzenie powyżej swojej poprzedniej szyjki korzeniowej. Dajmy im zatem szansę pobierać wodę z gruntu, zamiast suszyć się ponad ziemią. Warto ziemię pod pomidorami wyściółkować np. słomą, aby zmniejszyć ryzyko chorób odglebowych, takich jak zaraza ziemniaczana. Ściółka utrzyma też na dłużej wilgoć w podłożu, a to oznacza mniej podlewania. Powierzchnia podniesionej grządki pokryta ściółką ze słomy Pomidory w pojemnikach Oczywiście sadzonkę pomidora można posadzić w dużej donicy (min. 5l). Uprawa pomidorów jest możliwa nawet na balkonie! Pojemnik musi być wysoki i dość wąski, bo taki jest kształt korzeni pomidora. Dobrze, jeśli jego ścianki przepuszczają powietrze – na przykład ceramiczny, drewniana skrzynka lub… worek z filcu! Zobaczcie tutaj, mamy duży worek idealny do uprawy pomidorów: Worek do sadzenia pomidorów Podwiązywanie pomidorów Pomidory podwiązane babcinym sposobem. Po posadzeniu przy każdej sadzonce umieszczamy solidny palik, mocno zagłębiony w ziemię. Do niego będziemy stopniowo przywiązywać główny pęd rośliny. Najlepiej nie sznurkiem. Sposobów jest kilka, można z powodzeniem stosować sposób babciny, czyli wąskie paski płótna. A nowocześnie – specjalną taśmę spinaną zszywaczem. Albo w ogóle spinki do pomidorów z tworzywa. Można je używać przez kilka sezonów. Podlewanie Podlewanie posadzonych pomidorów Niestety, pomidory muszą być podlewane. Natomiast ważne, aby podlewać je jak najrzadziej, za to obficie. Ściółka ze słomy to ułatwia. Jeśli ktoś przy braku opadów podlewa pomidory tylko 2 razy w tygodniu, może się okazać że będzie miał lepsze zbiory niż ten kto podlewał codziennie! Do wody można dodać gnojówkę z pokrzyw. Czy jest skuteczna, będzie o tym jeszcze osobny wpis. Przycinanie U nasady liścia, przy łodydze pomidora, widać boczny odrost, czyli wilk – do usunięcia. W uprawie pomidorów kluczowe jest usuwanie tzw. wilków, czyli bocznych odrostów. Pomidory wytwarzają u podstawy każdego liścia, przy samej łodydze, niepotrzebne gałązki boczne. Jeśli pozwolimy im rosnąć, pomidory się zagęszczą. Wówczas powietrze i słońce nie będzie dochodzić do wszystkich owoców i liści. Takie krzaki są podatne na zakażenia grzybowe, i owoce dłużej dojrzewają. Pod koniec lipca należy też ogłowić pęd główny, czyli uciąć mu głowę – stożek wzrostu. Teraz cały krzak ma już pracować tylko nad owocami, zamiast wytwarzać kolejne liście. Wilki z pomidorów najłatwiej usunąć ułamując je i odrywając. Wilk na pomidorze może też wyrosnąć na końcu gałązki, która kwitła i owocuje. Zbiory – nareszcie! Od lipca, stopniowo wraz z dojrzewaniem kolejnych owoców, możemy je już zbierać. Pod koniec sezonu, czyli we wrześniu, lepiej oberwać wszystkie, które są choćby odrobinę „zapalone”. Dojrzeją spokojnie na parapecie, a krzaki usuwamy na kompost. 20 lipca można już się uraczyć pysznymi czerwonymi pomidorkami! Nawożenie i ochrona Często żadne z powyższych nie jest potrzebne. Przenawożone pomidory często wytwarzają dużo liści, mało owoców. Jeśli gleba została dobrze przygotowana, a sadzonki były zdrowe, żaden oprysk nie jest potrzebny. A o chorobach i sposobach na nie można pisać całe tomy, i być może je napiszę! Podpowiem tylko, że gnojówka z pokrzyw jest polecana, tylko niekoniecznie skuteczna… . 319 268 492 139 358 407 339 197